Witajcie ponownie! Tu Sophie! Swoje konto na Stardoll oddałam mojej koleżance, ale za kontynuację opowiadania, które odniosło tak duży sukces rok temu, biorę się ja! Mam nadzieję, że seria "Różowe Soczewki" spodoba Wam się jeszcze bardziej i z chęcią zaczniecie zaglądać na blog. Pozdrawiam i życzę udanej lektury!

sobota, 6 listopada 2010

Dlaczego koniec?

 Dobra, przyszedł czas wyjaśnień. Różowe Soczewki się skończyły. Każda książka się kończy. Czy 10 rozdz. był happy endem? Nie wiem. Chciałam, by dał Wam do myślenia, byście same mogły stworzyć w swojej głowie dalszą część. Myślę, że to jest dobry pomysł. Czy przyjemnie czytałoby się "Agata, Aga i Monika poszły do poprawczaka, a Magdzie się dobrze żyło"? Wydaje mi się, że nie. Przynajmniej dla mnie by tak było. Czujecie gorycz? Ja też tak miałam. Istnieją PRAWDZIWE książki, których akcja tak jakby nie została zakończona. Ciekawość mnie skręcała, ale dzięki tamu ją zapamiętałam i przecież wywarła na mnie wielkie emocje. A to się liczy! Każdy czytelnik jest częścią opowieści, którą czyta. Sam sobie tłumaczy niektóre wątki w niej zawarte, sam wyciąga wnioski i utożsamia się z bohaterami.
 Jednak, co prawda jakby nie mówić- zakończyłam bardzo wcześnie. Nie będę kłamała, że tak miało być. Nie, chciałam bardzo długich "Różowych Soczewek", ale los to los. Kompletnie nie mam czasu! Już nawet nie mówię o szkole, nauce, ale prowadzę drugiego bloga, gdzie tworzę magazyn, może i telewizję, a to wymaga naprawdę wiele pracy. Był komentarz "Czy ty już nie masz pomysłów?". Ha ha ha... Pomysłów mam całą masę, ale sklecenie ich w jedną całość wymaga wyżej wymienionego CZASU. Ja po prostu nie mam już siły codziennie mieć na sumieniu bloga, którego zaniedbuję, bo taka prawda. Raz dziewczyny z "stardoll-wg-diamond-sophie" będą niezadowolone, raz te z "rs", ale tamtego bloga nie zamknę- mam do niego mały sentyment. Tego też nie wykasuję! Będziecie mogły w każdej wolnej chwili wejść i przypomnieć sobie perypetie Magdy i znów pozłościś się, dlaczego ta Diamond_Sophie musiała zakończyć. ;)
Tak, więc pa pa! Ale uwaga! Jak najdzie mnie wena, wymyślę nową mini-książeczkę, ale w WAKACJE, kiedy to tzw. free time będę miała pod dostatkiem. Więc poprawka- do zobaczenia! :* xoxo

Rozdz.10

Policjant wyszedł, a Magda poczuła się wolna, poczuła się wolna jak ptak. Może ponieść konsekwencje swoich czynów, ale w każdym razie przyznała się, jest uczciwa. Uśmiechnęła się sama do siebie i włączyła komputer.
Życie jest piękne!
Koniec